niedziela, 10 czerwca 2012
... cos na temat bloga ...
Halo – po długiej przerwie , oj aż mnie łapki swędzą żeby nareszcie powrócić do działania , do tego co lubię, co kocham . Jak widać wszystko powoli, niestety życie niespodzianki w scenariuszu pisze .
WRRRRRR, ponarzekam i powiem że ostatnio – a praktycznie to już rok , pisze i pisze – nawet wenezuelska telenowela się chowa przy tym .
Jednakże ja nie o tym , choć po trosze tak.
Niektórzy na temat bloga mają takie zdanie , że to publiczny pamiętnik , a piszący w nim autor gremialnie pokazuje swoje wnętrze i żąda by inni to czytali i albo nad nim się użalali albo….. daje im niepotrzebnie karmę do plotek, objeżdżania itd…
A ja …- bloga traktuje trochę inaczej – He He …- Już widzę tych co karmią się – tak tak ona swoje my swoje.
Bo po części tak jest że daje komuś pożywkę w tym co pisze czy co zamieszczam na swojej stronie. Skoro ją publikuje to udostępniam szerszej rzeszy bez ograniczeń , tak to prawda.
Lecz nie mam zamiaru jak niektórzy to czynią- pisać o sobie wszystkiego .
Wiem , przelewam teraz z próżnego w puste czy jak to tam było, chcę tym trochę pustym wpisem utrzeć nochala komuś , kto publicznie potraktował moją osobę nieładnie .
Oficjalnie , wszem i wobec mój blog nie służy użalaniu się nad sobą publikowaniu moich prywatnych problemów itd….
To miejsce ma służyć ewentualnemu podziwianiu mojej pasji w skromnym wydaniu , bez większych szkoleń, przygotowań , pokazywanie co drzemie w mojej skromnej osobie , że to mnie pasjonuje , pobudza do działania , nie daje spokoju i ciągle kusi czymś nowym .
To co tu prezentuje to podzielenie się czymś czego się nauczyłam sama, co podpatrzyłam i próbowałam wykonać –ale nie kopiować co uchodzi u takich osób za karygodne.
I w tym momencie z tego miejsca pragnę przeprosić wszystkie moje guru , jeśli któraś z Was zauważyła coś co mogłoby być uznane za plagiat.
Proszę to jedynie potraktować za wzór do naśladowania być może w trochę gorszym wykonaniu ale zawsze tylko wzór a nie podrabianie do niecnych celów .
Pozdrawiam i liczę na to , że los będzie teraz na tyle przychylny iż pozwoli mi na wygospodarowanie trochę czasu by oddać się mojej musie , eeee… 11 to a może 12 muza ??
wtorek, 26 lipca 2011
Lepiej późno niż wcale
Spiesze donieść że młodziaki zakończyły pierwszy rok w ognisku muzycznym
Z tego miejsca i przy tej okazji wszystki okolicznym mieszkańcom chce zareklamować to ognisko.
Miła atmosfera , frajda dla maluchów i nie tylko i najważniejsze zabawa muzyką a nie przymus nauki
Wszystko jeszcze przed nimi a to rodzaj zaprawy i przysposobienia
Oto kilka fotek:
Cała galeria dostępna na stronie
www.ogniskomuzyczne-nt.pl/galeria/koncert2.html
Mamy połowe wakacji a młodziaki dziś zadały pytanie – kiedy do Pani Aniu
Zatem Pani Aniu – Wera i Dawid już czekają na początek roku szkolnego w ognisku









niedziela, 15 maja 2011
CISZA ...
A w blogu wielka cisza , to nie że nic nie robie ... ale wszystko się tak po...
Nie moge pozbierać myśli- roboty dookoła full pracy.
Jak nie dom , to ogród , praca, zajęcia dodatkowe z dziećmi i … tu chyba przemilcze.
Ale jestem …jakby co jestem i żyje
Psssst jeszcze podam przepis na to by nie ryć nosem w stole – bodymax- łykam to od tygodnia . Mam nadzieje że pomoże – mogłoby na wszystko ;-))
czwartek, 21 kwietnia 2011
WIEELKAAANOCNA PISANKA ;-)
Resztkami sił dziś zamieszczam zdjęcia naszego jaja.
Wymęczona sprzątaniem – choć taka prawda że każdy na Święta tak sprząta jakby cały rok nic nie robił – He He ..
Wymęczona chwilowo cholernie tym gonieniem , załatwianiem i całą sytuacją życiową , ale to inna bajka .
Taka bajka moja ...-prywatna , prosto mówiąc mam chwilową dolinę .
Mimo to staram się coś robić , żeby nie zwariować i jakoś chyba mi to wychodzi.
Nic to – dość marudzenia – zamieszczam efekty naszej pracy i znikam spać …
... dodam jeszcze że jajo robi wrażenie .
Tekst młodziaków wracających ze szkoły- „… tej ale wielkie jajo – super …”
Subskrybuj:
Posty (Atom)